Reanimacja a resuscytacja - kluczowe różnice i praktyczne wskazówki
Właściwe zachowanie i odpowiednie postępowanie, gdy ktoś znajdzie się w niebezpieczeństwie, może uratować życie poszkodowanego. Dzisiaj skupimy się na najważniejszych czynnościach: reanimacji i resuscytacji. Dla wielu osób te pojęcia są tożsame, jednak w rzeczywistości występują pewne różnice. Wyjaśnijmy zatem te dwa pojęcia. W poniższym artykule dorzucamy również kilka słów o tym, jak poprawnie przeprowadzić obie czynności. Warto to wiedzieć, bo od tego może zależeć czyjeś życie.
Czym jest reanimacja?
O reanimacji mówimy głównie wtedy, gdy podejmujemy działania mające na celu przywrócenie funkcji życiowych u osoby poszkodowanej, tj. u osoby, która te funkcje utraciła. Przywracanie funkcji życiowych może się udać z pomocą kilku różnych czynności, np. uciskania klatki piersiowej, sztucznego oddychania, defibrylacji, czy choćby podania odpowiednich leków. Celem reanimacji jest przywrócenie poszczególnych funkcji życiowych i to działanie może obejmować różne techniki.
Czym jest resuscytacja krążeniowo-oddechowa?
Resuscytacja krążeniowo-oddechowa to pojęcie znacznie węższe i dotyczy przywracania takich funkcji jak oddech i krążenie krwi. Przeprowadza się ją przede wszystkim z pomocą masażu serca i wdechów powietrza w płuca poszkodowanego. Zalecenia dotyczące resuscytacji są aktualizowane zgodnie z najnowszą wiedzą medyczną, dlatego też dzisiaj mówi się o tym, że wdechy nie są obowiązkowe i sam masaż serca jest wystarczający. Rozwiniemy to w poniższych akapitach.
Co jest ważne przy reanimacji? Praktyczne wskazówki, które warto zapamiętać
Udzielanie pierwszej pomocy to prawie zawsze stres i walka z własnymi obawami. Dlatego pomocne są pewne schematy zachowań, które - nawet jeśli nie zostaną zrealizowane w 100% - mają szansę uporządkować poszczególne kroki i zwiększyć szanse na przeżycie poszkodowanego. Warto czasem do tych kroków wracać, by w stresującej sytuacji zagrożenia życia działać w pewien sposób automatycznie. W przypadku reanimacji bez specjalistycznego sprzętu, pomoc może nie być efektywna. Dlatego najbardziej liczy się szybka reakcja i wezwanie pogotowia ratunkowego. Jeśli jednak jest dostęp do odpowiednich sprzętów, należy z nich skorzystać.
- Defibrylator. Automatyczny defibrylator zewnętrzny (AED) to urządzenie, z którego obsługą powinna sobie poradzić również osoba bez doświadczenia medycznego. Najczęściej jest wyposażone w system poleceń głosowych, dzięki któremu możliwe będzie przywrócenie krążenia krwi u osoby poszkodowanej, nawet przez kogoś, kto wcześniej nie miał do czynienia z takim urządzeniem.
- Kontrola drożności dróg oddechowych. Czasem nie zwracamy uwagi na tak prozaiczne kwestie, ale jest to niezwykle ważne. Być może jedzenie lub ciało obce blokuje oddech u osoby poszkodowanej, należy to jak najszybciej zweryfikować. Aby udrożnić drogi oddechowe, należy delikatnie odchylić głowę poszkodowanego do tyłu.
- Podawanie leków. W warunkach, w których nie ma profesjonalnej pomocy medycznej, nie robimy tego na własną rękę. Jeśli jednak proces reanimacji dzieje się przy udziale ratowników medycznych, najprawdopodobniej zostaną podane substancje farmakologiczne, m.in. adrenalina.
- Monitorowanie stanu poszkodowanego. To niezwykle ważne, by monitorować stan poszkodowanego i reakcję na bodźce.
Do najczęstszych błędów podczas reanimacji należy nieprawidłowe użycie defibrylatora i podanie niewłaściwych leków. Nie znaczy to jednak, że z obawy przed błędami powinniśmy odstąpić od udzielania pomocy. Koniecznie wezwijmy karetkę, a jeśli mamy dostęp do AED - wystarczy przykleić jego elektrody do ciała poszkodowanego - tak jak jest pokazane na obrazkach - a następnie uważnie słuchać komunikatów. Urządzenie powie nam, co mamy robić i przeprowadzi nas przez proces RKO. Prawidłowe przeprowadzenie reanimacji to kwestia życia i należy do tego podejść z absolutną odpowiedzialnością.
Resuscytacja krążeniowo-oddechowa - najbardziej przydatne wskazówki
Resuscytację krążeniowo-oddechową można wykonać bez specjalistycznego sprzętu i jest to konieczne zawsze wtedy, gdy poszkodowany nie oddycha. Do pomocy należy przejść tak szybko, jak to możliwe:
- Sprawdź stan poszkodowanego. Upewnij się, czy poszkodowany oddycha, czy też nie. Zadaj pytanie o jego stan, przez 10 sekund monitoruj oddech. W tym celu patrz, czy klatka piersiowa unosi się i opada oraz nasłuchuj, czy słyszysz oddech.
- Wezwij pomoc. Wezwanie pogotowia ratunkowego powinno nastąpić przed reanimacją. Musisz mieć pewność, że zmierza profesjonalna pomoc, która będzie w stanie zastąpić cię w czynnościach. Proces resuscytacji może być zaskakująco wyczerpujący dla osoby, która udziela pomocy i trzeba o tym pamiętać. To jeden z najważniejszych punktów dotyczących tego, jak prawidłowo udzielać pierwszej pomocy.
- Rozpocznij masaż serca. W tym celu ułóż dłonie na środku klatki piersiowej poszkodowanego, a następnie wykonuj uciśnięcia klatki piersiowej. Optymalna głębokość uciśnięć klatki piersiowej to około 5-6 centymetrów. Ważne jest, by sprawdzać, czy po każdym uciśnięciu klatka wraca do swojej pierwotnej pozycji. Właściwa częstotliwość uciśnięć to ok. 100-120 na minutę. Oznacza to dość dynamiczny masaż.
- Sztuczne oddychanie. Jeśli potrafisz prawidłowo wykonać wdechy powietrza, możesz wykorzystywać je co 30 uciśnięć klatki piersiowej. W tym celu zakryj swoimi ustami usta poszkodowanego i wykonaj dwa wdechy. Przystępuj do sztucznego oddychania tylko wtedy, gdy znasz jego prawidłową formę i masz pewność co do własnego bezpieczeństwa w kwestii kontaktu z poszkodowanym. Jeśli nie to jest to na przykład członek twojej najbliższej rodziny, koniecznie użyj maseczki. Jeśli nie masz pewności, czy to dla ciebie bezpieczne, wystarczą uciski klatki piersiowej.
- Wykonuj masaż serca do momentu, aż poszkodowany zacznie oddychać samodzielnie lub do chwili, kiedy przybędzie pomoc.
Najczęstsze błędy podczas resuscytacji krążeniowo-oddechowej
Ważne, by mieć pewność, że resuscytację przeprowadza się w sposób prawidłowy. Upewnij się zatem, że:
- Uciski klatki piersiowej mają głębokość ok. 5-6 centymetrów. Jeśli masaż jest zbyt lekki, może nie przynieść spodziewanego rezultatu. Z kolei zbyt mocne uciśnięcia mogą zagrażać bezpieczeństwu poszkodowanego.
- Zbyt wolny masaż, czyli mniej niż 100-120 ucisków na minutę. Pamiętaj, że skuteczny masaż to masaż dynamiczny.
- Odpuszczanie ucisków, czyli coś, o czym mówi się zbyt rzadko. Klatka piersiowa musi wracać do swojej pierwotnej pozycji po każdym ucisku. Jeśli tak się nie wydarzy, może dojść do zmniejszenia przepływu krwi.
- Zbyt późne wezwanie pomocy lub jego brak. Pamiętaj, żeby wezwać pomoc, zanim przystąpisz do masażu serca.
Prawidłowe reakcje na niebezpieczne zdarzenie - liczy się mądra pomoc
Bardzo ważną kwestią jest również odpowiednia reakcja na niebezpieczne zdarzenie, które dzieje się obok nas. Dla większości ludzi wypadki, w których ktoś zostaje poszkodowany, nie są codziennością. Dlatego może dochodzić do emocjonalnych reakcji, jeśli coś takiego się wydarzy. Ważne, by spróbować podejść do wszystkiego "na chłodno" i nie utrudniać akcji ratowniczej.
- Ważna jest ocena bezpieczeństwa na miejscu zdarzenia. Koniecznie należy zadbać o bezpieczeństwo swoje i wszystkich pozostałych, by nie doszło do powiększenia liczby poszkodowanych. To szczególnie ważne w wypadkach drogowych, ale również w wypadkach w pracy, np. z udziałem maszyn. Zabezpieczenie w ramach swoich możliwości miejsca wypadku jest bardzo istotne.
- Pomoc w miarę swoich możliwości. Jeśli składają się na nią podstawowe działania z zakresu pierwszej pomocy, warto być do nich przygotowanym. Jeśli jednak w grupie świadków znajduje się osoba odpowiednio przeszkolona, warto ustąpić miejsca osobie bardziej doświadczonej.
- Szybkie i skuteczne wezwanie pomocy może zadecydować o czyimś życiu. Dlatego w rozmowie z dyspozytorem warto zachować rzeczowość i unikać zbędnych emocji. Chaotyczne przekazywanie informacji może stwarzać ryzyko, że nie poinformujemy służb o czymś istotnym. Pamiętaj, aby określić swoją lokalizację i stan poszkodowanych. Jeśli z powodu emocji nie będziesz w stanie przypomnieć sobie schematu rozmowy - nic się nie dzieje, dyspozytor zada ci najważniejsze pytania. Najważniejsze to wykonać telefon i nie rozłączać się, aż dyspozytor po drugiej stronie nie zakończy rozmowy.
Powyższe działania muszą być dobrze zaplanowane i wykonane zwłaszcza wtedy, gdy poszkodowanych jest więcej. Wówczas w pomoc może angażować się większa liczba osób. Schemat działania podobny, zaczynający się od wezwania pomocy. Im szybciej odpowiednie służby dotrą na miejsce, tym większa jest szansa na wyjście cało poszkodowanego.
Zapraszamy do skorzystania z naszego szkolenia z zakresu pierwszej pomocy, gdzie dowiedzą się państwo jeszcze więcej na ten temat i wiele innych razem z nami!